Ponieważ nie miałem zbyt wiele szczęścia do wielkich, reprezentacyjnych czy spektakularnych projektów - w większości zajmowałem się projektami przebudowy, rozbudowy, etc i projektami nowych ale niewielkich obiektów w których aspekty ekonomiczne miały dla inwestorów kluczowe znaczenie -  takich było, jest i pewnie będzie na "rynku zleceń" najwięcej i ze względu na większą trudność ich poprawnego wykonania - są niezbyt chętnie wykonywane przez projektantów (którzy z reguły, wolą projektować nowe obiekty). W prezentowanych przykładach realny obraz obiektu i projektu jest zawsze rodzajem kompromisu między twórczymi zapędami i warsztatem projektanta a możliwościami finansowymi, priorytetami, gustem i życzeniami inwestora - dlatego nie zawsze wyniki zleconej pracy powodowały u mnie dumę, jednak nawet w takich przypadkach owocem tej pracy były i są rzetelnie wykonane projekty obiektów, które odpowiadając na potrzeby klienta, otrzymały odpowiednie pozwolenia do realizacji - nawet jeśli nie są przykładami "wielkiej architektury". Po latach pracy mogę powiedzieć, że wyspecjalizowałem się w projektowaniu takich obiektów (co nie oznacza, że nie podejmę się większego zlecenia jeśli traif się okazja). Niestety tych "najlepszych" zleceń, jest ograniczona ilość - a walka o nie bardzo zacięta...